Przed meczem z Chorwacją plan był prosty wygrać choć jedno z dwóch spotkań, które pozostały do rozegrania, by cieszyć się z awansu na Mistrzostwa Świata.
Nasi rodacy spotkanie zaczęli dość nerwowo pozwalając Chorwatom na początku pierwszej kwarty prowadzić 14:0. Jednak doświadczeni gracze Mike’a Taylora szybko ostudzili emocje i znacznie zbliżyli się do gospodarzy.
Na drugie 10 minut Polacy wyszli już skoncentrowali i zawody stały się bardzo wyrównane. Świetne akcje Łukasza Koszarka i Michała Sokołowskiego spowodowały, że kończąc pierwszą połowę Chorwaci prowadzili już tylko 4 punktami (32:36).
Druga połowa to rozważna i skuteczna gra biało – czerwonych , a celne rzuty Macieja Lampe i Adama Waczyńskiego dały prowadzenie naszym zawodnikom. Doświadczeni zawodnicy z nad morza Adriatyckiego szybko odrobili stratę i to oni wyszli na prowadzenie.
W ostatecznej kwarcie wynik znów był na styku. Jednak to nasi reprezentanci pokazali więcej rozwagi i ostatecznie wygrali cały mecz 69:77. Najskuteczniejszym zawodnikiem tego spotkania był Mateusz Ponitka rzucając 20 punktów.
Polska po 52 latach zakwalifikowała się do koszykarskiego mundialu.
Ewelina Magdzińska